Pudełka sensoryczne pełne różnych ziarnistości i ukrytych skarbów to świetna zabawa dla najmłodszych. Dostarczają różnorodnych doznań, stymulują zmysły, a także rozwijają motorykę małą. Z pewnością będą ciekawą alternatywą i urozmaiceniem dla znanych już dzieciom aktywności. Jak przygotować „sensory box” w jesiennej odsłonie?
Sensoryczne pudełko z materiałem sypkim – na czym to polega?
Sensoryczne pudełko to oczywiście nazwa umowna. Do zabawy można wykorzystać dowolny pojemnik – miskę, plastikową kuwetę, tacę czy nawet pudełko po butach. Środek wypełniamy dowolnym granulatem, jak ryż, kasza, makaron, fasola – i gotowe! Ziarna możemy pozostawić w naturalnej postaci lub zabarwić przy pomocy barwników spożywczych lub krepiny. Jeśli zależy nam na jesiennych akcentach kolorystycznych, do zabawy najlepiej wykorzystać kukurydzę, różne rodzaje soczewicy, łuskany groch lub płatki owsiane.
Nie potrzeba żadnych wyszukanych gadżetów. Wystarczy garść produktów spożywczych, które znajdziecie u siebie w domu, do tego trochę kuchennych akcesoriów lub przedmiotów codziennego użytku i przepis na zainteresowanie malucha gotowy!
Sensoryczne pudełko – uczta dla zmysłów
Dotyk pełni niezwykle ważną rolę w naszym rozwoju. Jest fundamentalny, zwłaszcza przez pierwsze lata życia, dlatego aktywności proponowane dzieciom w wieku żłobkowy, przedszkolnym, a nawet wczesnoszkolnym powinny obfitować w różnorodne bodźce sensoryczne, w tym dotykowe. Im więcej zmysłów aktywizujemy podczas danej czynności tym pełniejszy odbiór, skupienie, zaangażowanie, a tym samym pełniejszy rozwój. Zanurzanie dłoni w sypkim materiale to niezwykle przyjemna i relaksująca aktywność. Delikatny dźwięk przesypywanych ziaren również sprzyja odprężeniu. Spokojne przesypywanie sprawia, że odcinamy się od otoczenia, co zwiększa koncentracji przy danym zadaniu i ułatwia uczenie się.
Sensoryczne pudełko – różne warianty zabawy
Pojemnik wypełniony sensorycznym granulatem daje nam wiele możliwości zabawy.
- Po pierwsze klasyczne przesypywanie. Wystarczy dać dziecku kilka kubeczków, foremek, garnków, miseczek, łyżek, łopatek czy sitek, a może nawet wagę i wciągająca zabawa na długie godziny gwarantowana. Dziecko przesypuje, odmierza, segreguje, bawi się w gotowanie. To niezwykle ważny trening dla małych rączek, podczas którego dziecko ćwiczy koordynację wzrokowo-ruchową i precyzję.
- W materiale sypkim można ukryć różne skarby – dary jesieni, jak: kasztany, żołędzie, orzechy, owoce jarzębiny, liście ect. Wydobyte skarby można segregować lub przeliczać. Gdy dodamy do tego kilka figurek ulubionych zwierzaków, mamy wspaniałą scenerię dla leśnej zabawy tematycznej.
- W ziarnach możemy zakopać także klocki, elementy układanek, magnesy, karty, puzzle, memory. Element napięcia, niepewności podczas wyszukiwania sprawia, że znana zabawa nabierze rumieńców i zyska nowe, atrakcyjne oblicze.
- Sensoryczne pudełko to również pomysł na naukę literek i czytania. Wystarczy poukrywać w pojemniku sylabki – zadaniem dziecka jest odczytywanie wszystkich odsłanianych kartoników lub znalezienie drugiego identycznego (memory). Do zabawy można wykorzystać też literki z gry Scrablle – zadaniem dziecka jest odtworzenie przykładowego napisu, a dla najbardziej zaawansowanych odpowiednie ułożenie liter tak by rozszyfrować rozsypany napis. Taka metoda nauki z pewnością będzie ciekawą alternatywą.
- Podobnie możemy urozmaicić zabawy logopedyczne. Dziecko wyszukuje wśród ziaren obrazki różnych przedmiotów, a następnie musi poprawnie je wymówić. Jeśli jesteśmy np. na etapie szlifowania głoski CZ – w ziarnach może czaić się czajnik, czapka, czarodziej, czołg i czekolada. Pochłonięte wyszukiwaniem dziecko nie będzie się tak bardzo kontrolować, co pozwoli mu na szlifowanie wymowy w bardziej spontanicznych sytuacjach.