Domowe podchody

Prosta zabawa plastyczna

Domowe podchody to pełna radości gra dla dzieci i rodziców. Zajmie na dłużej Twoje pociechy oraz pomoże im rozwinąć kreatywność, pomysłowość, spostrzegawczość oraz umiejętności plastyczne.

Zasady

W zabawie muszą wziąć udział minimum dwie osoby: rysująca wskazówki oraz szukająca. Rodzic i dziecko może wcielić się w obie role naprzemiennie, każda z nich dostarcza wiele zabawy i innych wrażeń.

Osoba rysująca wskazówki ma za zadanie umieścić na niewielkich karteczkach kolejne “miejsca”, w których można znaleźć następne karteczki ze wskazówkami. Jako “miejsca” rozumiemy znajdujące się w domu przedmioty, o których wiedzą wszyscy uczestnicy zabawy. Rzeczy te powinny być na widoku i łatwo dostępne, np. charakterystyczny wazon, książka którą co wieczór czytacie do snu.

Po narysowaniu wszystkich wskazówek rysujący umieszcza je po kolei w odpowiednich miejscach a pierwszą karteczkę wręcza szukającemu. Zadaniem szukającego jest odnalezienie wszystkich wskazówek.

Przykład: Szukający otrzymuje rysunek z puszką do herbaty. W puszce znajduje rysunek lampki nocnej i tak dalej. Ostatnia wskazówka powinna prowadzić do nagrody za udane poszukiwania. Dla dziecka może być to mała zabawka lub ulubiona przekąska. Rodzic może dostać od dziecka własnoręcznie wykonany rysunek.

Wykonanie

Wytnijcie z białej kartki ok. 20-30 karteczek, im ich więcej tym więcej zabawy. 

Kolejny etap to rysowanie. Do zabawy nie trzeba mieć dużych umiejętności plastycznych. Warto jednak zachować na rysunkach zbliżone kolory do oryginalnych przedmiotów, znacznie ułatwi to poszukiwania.

Uwaga: Poziom trudności dla szukającego wzrasta odwrotnie proporcjonalnie do wieku dziecka!

Rysowanie karteczek to świetny trening cierpliwości i kreatywności. Dziecko musi rozplanować przebieg zabawy, musi dobrać kryjówki, które powinny być proste do znalezienia, znane wszystkim grającym i łatwo dostępne. Można też urozmaicić grę kilkoma zmyłkami, np. rysując szufladę, ale bez rysowania szafki. Szukający będzie musiał otworzyć wszystkie szuflady w domu aż znajdzie właściwą.

Kiedy rysownik skończy już swoją pracę pora poukrywać karteczki zaczynając od ostatniej do pierwszej, którą wręczy szukającemu.

Teraz kolej szukającego na znalezienie wszystkich wskazówek. Rodzicom gwarantujemy, że jeśli oni znajdą się w tej roli, pomysły ich dzieci z pewnością ich zaskoczą. Znamy przypadek, w którym ostatnia karteczka była ukryta w buzi małego rysownika… który przez całą zabawę był podejrzanie milczący.

Miłej zabawy!